Zbliża się ostatni dzień tygodnia pracy. Przyznam, że w naszej drukarni w tym tygodniu naprawdę wrzało i było gorąco. Niezwykle dużo pracy. Wielu ludzi dostało propozycję zrobienia nadgodzin i pracowania dłużej aby wykonać wszystkie zadania i zlecenia jakie nam powierzono. Uf dawno już nie było tak gorącego okresu, nie wiem dokładnie z czym to jest związane ale raczej nie zbliżają się żadne święta. Przyznam, że ostatnio tak jest coraz częściej. Jest więc z czego się cieszyć, mamy stabilność na rynku i ciągle opieramy się kryzysowi. Teraz może kilka słów o tym czym teraz się zajmujemy. Więc zacznijmy od tego, że udało się podpisać umowę z wielkim marketem w Belgii. Mamy stałe zlecenia na druk wielkoformatowy. Tajemnica handlowa nie pozwala ujawnić nazwy firmy ani wielkości zamówień więc więcej nie mogę napisać. W każdym razie jesteśmy zadowoleni. Ponad to jest bardzo dużo drobnych zamówień na wizytówki czy ulotki. Co trochę nas ostatnio zaskoczyło, oczywiście pozytywnie. Nasza drukarnia wielkoformatowa staje jak zwykle na wysokości zadania i nigdy nie poddaje się. Dobrze zostało jeszcze kilka godzin pracy, wkrótce początek weekendu, mam nadzieję, że każdy z czytelników fajne spędzi zbliżający się party time.